Jak UE chce walczyć z korupcją? 5 wrzesień 2011
Łapówki, prowizje i nielegalne płatności ze strony pojedynczych osób, przedsiębiorstw i organizacji przestępczych naruszają demokrację, nie pozwalają prawidłowo funkcjonować gospodarce i krzywdzą uczciwych. Równowartość korupcji szacuje się na ok. 120 mld euro rocznie, co odpowiada mniej więcej 1 proc. PKB Unii. We wszystkich krajach UE obowiązuje prawodawstwo antykorupcyjne, ale nie zawsze jest ono konsekwentnie wprowadzane w życie. Aby skumulować działania, europejskie rządy udzieliły Komisji mandatu politycznego do opracowania wspólnych założeń antykorupcyjnych. Pierwszym krokiem miałaby być ocena - publikowana od roku 2013 co dwa lata - pokazująca, jak kraje UE radzą sobie z zapobieganiem korupcji i jej ograniczaniem. Ocena ta uzupełniałaby oceny już publikowane przez organy międzynarodowe. Proponuje się także, by:
Jak wynika z najnowszego raportu English, niektóre kraje jeszcze nie wprowadziły w życie przepisów UE uznających aktywne i bierne łapownictwo ze strony prywatnych firm za przestępstwo. Komisja apeluje do tych krajów, by z tym nie zwlekały. Zachęca także kraje UE, które jeszcze tego nie zrobiły, do ratyfikacji i wdrożenia anykorupcyjnych porozumień Rady Europy, ONZ oraz Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju. UE chce przystąpić do GRECO, anykorupcyjnej grupy powołanej przez Radę Europy. Do grupy tej należą już wszystkie państwa członkowskie. źródło: ec.europa.eu NAJNOWSZE
|
|
Czterech na pięciu obywateli UE twierdzi, że korupcja jest jednym z większych problemów w ich kraju. Pytani podkreślają przy tym, że potrzeba większej woli politycznej do walki z tym przestępstwem oraz z jego gospodarczymi, społecznymi i politycznymi konsekwencjami.