Im bardziej szczegółowa treść umowy, tym lepiej dla studenta, bo to czego nie ma na piśmie tego nie można udowodnić. Dotychczasowe obserwacje i wnioski zawarte w raportach Rzecznika Praw Studenta wskazują jednoznacznie, że wobec niektórych uczelni powinno się stosować zasadę ,,ograniczonego zaufania".

Cysto zdarza się, że uczelnie podnoszą opłaty, nie informując o tym studentów lub przyznają sobie prawo do zmiany czesnego z powodu okoliczności nieprzewidzianych przy zawarciu umowy. Takie zapisy trafiają do rejestru klauzul niedozwolonych, który prowadzi Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Za niezgodne z prawem umowy niestety płacą studenci.

źródło: www.psrp.org.pl