Na potrzeby naszej witryny używamy plików cookie w celu personalizacji treści i reklam, analizowania ruchu na stronie oraz udostępniania funkcji mediów społecznościowych. Korzystanie z portalu oznacza akceptację regulaminu.Sprawdź też: politykę cookies i politykę prywatności.

Akceptuję
Rozwiń menu

Zjawisko prizonizacji

27 marzec 2012

      Dziś co nieco o kwestiach dotyczących systemu penitencjarnego w Polsce a mianowicie o zjawisku prizonizacji, czyli przystosowania się do warunków panujących w zakładach karnych. Poniżej kolejna część rozmowy przeprowadzonej z wychowawcą penitencjarnym. Polecam.

    Przystosowanie się do warunków izolacji więziennej jest czymś najgorszym, co może być, niektórzy nie chcą a niektórzy nie potrafią funkcjonować normalnie.

   Pamiętam jak po 14 latach na pierwszą przepustkę wychodzi Andrzej, on wyszedł i przez 10 minut stał przed bramą i nie mógł zrobić kroku, on nie wiedział jak się przechodzi przez ulicę, zapomniał. On czuł, że te 23 tysiące ludzi (tyle wówczas mieszkańców miała Iława), na niego patrzą, czuł, że ma gdzieś tabliczkę niewidzialną przed sobą „ja to Andrzej, złodziej, skazany, "gwałciciel” przez 48 godzin nigdzie nie spał, chodził, patrzył, podziwiał jak to ten świat wygląda.

    Ferowane przez polskich karnistów kary są niedobre, zbyt mocne, potwornie zawyżane.

    Facet skazany na 8 lat, za jazdę po pijaku wychodzi na wolność. Wsiada po pijaku za kierownice i uderza w grupkę ludzi stojących na przystanku. Dla takiego „typa” najsurowszy wyrok bez prawa ubiegania się o warunkowe zwolnienie- on miał już szanse i nie skorzystał z niej i dać mu konkretny wyrok.

           Do dyskusji zapraszamy na naszą stronę na Fb.

3 dni temu
Użytkownik Krystian zarejestrował się w portalu.
3 tygodni temu
Użytkownik Agata zarejestrował się w portalu.